piątek, 15 stycznia 2016

I was in darkness so darkness I became.

Chciałabym być tak szczęśliwa,by móc zazdrościć samej sobie. A nie obserwować szczęście i radość, którą posiadł cały świat i mieć świadomość,że dla mnie już nic nie pozostało. Mi pozostały tylko słowa, których nikt nie rozumie, których nikt nie uważa za ważne, słowa z wagą ujemną. Chciałabym móc powiedzieć, że mam te jedyne,prawdziwe źródło siły i to, czego w życiu mogę być pewna, ale nie wiem już czy tak jest. Moje serce bije miłością, która nie ma echa. Co jeśli cały świat runie i nie pozostanie już ani prawda,ani fikcja?
To takie trudne.
Kochaj mnie...

sobota, 2 stycznia 2016

Don't say a word while we dance with the devil.

Co w świecie Vatnajokul?
Zostałam studentką, nadal jestem głupia, naiwna i płaczliwa, narażona na złamania jak źdźbło. Nie poznałam zbyt interesujących ludzi, nie są moi i tacy nie będą. Należą do innego świata. To tylko moi przejściowi towarzysze. Jak zawsze się to dzieje z resztą.
Co z moimi lękami? Uciekałam od nich najdłużej i najbardziej jak się dało, a i tak w przypadku konfrontacji muszę sobie z nimi radzić, muszę wziąć je za rzeczywistość i nie traktować tego obco.
Nadal węszę za szczęściem i bliskością, szukam jej nawet w powietrzu.
Mało się zmieniam, szkoda i nie szkoda.

Cóż, jak już wiecie, że żyję, to znikam.